W ostatnich dniach listopada organizowaliśmy polowania zbiorowe dla myśliwych z Szwecji i Niemiec. Wiemy, że jest to nienajlepsza droga reperowania budżetu wielu kół łowieckich w Polsce ale w obecnej sytuacji nic na to nie poradzimy.

Szanowni Koledzy!

Z radością i wdzięcznością zwracamy się do wszystkich, którzy uczestniczyli w organizacji polowań zbiorowych w dniach 27, 29, 30 listopada 2024.

Dziękujemy Serdecznie wszystkim myśliwym z naszego Koła, których zaangażowanie, profesjonalizm oraz pasja są nieocenione. Wasza ciężka praca włożona w przygotowania, organizację oraz przebieg polowań sprawiła, że te dni były wyjątkowe i przebiegały w atmosferze współpracy oraz wzajemnego szacunku co przełożyło się na wspólny sukces naszego Koła.

Serdecznie Dziękujemy,

Zarząd Koła Łowieckiego nr 41 Jeleń w Nowym Tomyślu,

Darz Bór.

… i jak to na polowaniu bywa, nigdy nie wiemy czym Patron nam podarzy …

Pierwszego dnia polowań, w środę prowadzącymi byli Koledzy Dariusz i Bartosz.

Od prawej prowadzący polowanie Koledzy Dariusz i Bartosz, a sygnały gra Kolega Wojciech.

Bór darzył obficie …

Druga grupa myśliwych, którzy polowali w piątek i sobotę przyjechała z Niemiec. W piątek prowadzenie polowania przypadło Kolegom Michałowi i Przemysławowi.

Od lewej nasz prezes Wojciech, prowadzący Przemek, łowczy Edward i główny prowadzący Kolega Michał.

Pogoda dla myśliwych była bardzo dobra …

Ostatnie polowanie dla naszych zagranicznych Kolegów prowadzili nasi łowczowie, Kolega Edward i Jakub.

Trzeci dzień polowań: niezmordowany łowczy jak zawsze na stanowisku – Kolega Edward w środku, z prawej Kolega Jakub.

Tego dnia humory dopisały, nie mogło być inaczej …

Jeszcze raz w imieniu Koleżanki i Kolegów dziękujemy prowadzącym polowania oraz tym którzy pomagali, a byli to Koledzy: Wojciech, Zdzisław, Krzysztof, Ryszard, Krzysztof, Grzegorz, Rafał, Sebastian, Łukasz, Tomasz, Norbert, Michał, Bartosz, nasi Stażyści oraz Pan Andrzej. Dziękujemy.

Darz Bór.

Myśliwi z naszego koła nie polowali ale niektórym udało się ustrzelić bardzo ciekawe zdjęcia. Za celne oko Gratulujemy, Darz Bór.

Ale się ustawili …
Komentarz niepotrzebny. Jak dobrze się przyjrzeć to widać, że Krystian sam tego dzika nie niesie.

W sobotę 16 listopada polowaliśmy metodą pędzeń na obwodzie 217. Polowanie prowadzili Koledzy Jakub i Mariusz.

Koledzy Mariusz i Jakub.

Jak każde polowanie i tym razem nie wiedzieliśmy co nas czeka a tylko Św. Hubert potrafi nakreślić najbardziej nieoczekiwane scenariusze. Tego dnia nasz patron nie zapomniał o myśliwych z krótkim stażem łowieckim, którzy mieli okazję odstrzelić łanie jelenia, niestety nie wszystkim się to udało. Frycom w osiągnieciu sukcesu przeszkodziły emocje bo umiejętności strzeleckie na pewno posiadają. Polowaliśmy w pięknych lasach Nadleśnictwa Bolewice.

W drodze na stanowiska …

Nie byłoby udanego polowania bez grochówki, która na świeżym powietrzu zawsze niesamowicie smakuje. Posiłek przygotowuje nasza Koleżanka Fredzia, choć podobno tym razem w gotowaniu pomagał jej syn a nasz Kolega, myśliwy Sławek, który w sobotę serwował zupę.

Kolega Sławomir …

Trzy pędzenia rano do posiłku, trzy kolejne po i tak listopadowa sobota na polowaniu dobiegała końca, nawet nie wiedzieliśmy jak i kiedy. Wszystko co dobre szybko się kończy.

Przy zapadającym zmroku Koledzy Jakub i Mariusz przystąpili do zakończenia polowania.

Choć w naszym kole jest to możliwe bo polowały i polują u nasz pokolenia Słocińskich, Nowaków, Stryczyńskich, Ludwiczaków, Napierałów, Żółędziowskich, Pluskotów, Piglów, Krasków to chyba nie zdarzyła się wcześniej sytuacja, że królem został ojciec a v-ice królem syn.

Królem Polowania strzelając dwie łanie jelenia został Kolega Zbysław.

Gratulujemy, Darz Bór.

Pierwszym vice Królem Polowania został syn Kolegi Zbysława – Kolega Aleksander.

Gratulujemy, Darz Bór.

Kolega Krzysztof strzelając dzika został drugim vice Królem Polowania.

Gratulujemy, Darz Bór.

Po jednym dziku strzelili także Koledzy: Jakub, Michał oraz Maciej. Gratulujemy, Darz Bór.

Oddaliśmy hołd upolowaniej zwierzynie wysłuchując sygnałów „Jeleń na rozkładzie” i „Dzik na rozkładzie”

Kolejne polowanie o nieprzewidywalnym zakończeniu dobiegło końca.

Darz Bór.

Listopad w kalendarzu to znak, że czas na polowania zbiorowe, czas na wspólne spotkania w kniei, wspólne biesiady, wspólne opowieści snute w Stanicy.

09 listopada w naszym kole odbyło się pierwsze polowanie zbiorowe. Pomimo, że zbiórka była zaplanowana na godzinę 7:30 to kilka minut po godzinie 7:00 na Stanicy był już prawie komplet myśliwych, pomocników i naganiaczy. Jak co roku Hubertusa prowadził nasz łowczy, Kolega Edward a pomagał mu tym razem Kolega Michał. Oficjalne rozpoczęcie sezonu polowań dokonał nasz prezes, Kolega Wojciech.

Koledzy Wojciech, Edward i Michał rozpoczynają nowy sezon polowań zbiorowych.

Tym razem polowanie zaplanowano na obwodzie 222, mieliśmy polować metodą typu szwedzkiego i nie było by to możliwe gdyby nie zaangażowanie i ogrom pracy włożonej w przygotowania przez Kolegę Michała.

Zanim jednak wyruszyliśmy w knieję to tradycyjnie udaliśmy się pod figurkę Św. Huberta na polową Mszę Świętą. Nabożeństwo odprawił nasz Kolega Mariusz. Licznie przybyli mieszkańcy Przyłęku oraz nasze rodziny i znajomi. W trakcie Mszy Św. nie mogliśmy zapomnieć o naszych Kolegach, którzy odeszli już do Krainy Wiecznych Łowów …

Tradycyjnie w dzień polowania hubertowskiego, Koledzy którym w tym roku przypadła okrągła rocznica przystąpienia do PZŁ świętowali swoje jubileusze. Wszyscy Jubilaci otrzymali z rąk prezesa okolicznościowe pamiątki.

W tym roku jubileusz 45-lecia przystąpienia do PZŁ obchodził Kolega Jan

Gratulujemy, Darz Bór.

oraz Koledzy Kazimierz i Władysław, którzy jednak ze względów zdrowotnych nie przybyli na uroczystość. Kolegom Kazimierzowi i Władysławowi życzymy dużo zdrowia, Gratulujemy jubileuszu, Darz Bór.

40 lat przynależności do myśliwskiego grona minęło Koledze Piotrowi

Gratulujemy, Darz Bór.

Kolega Michał świętował również swoje 40 lecie bycia myśliwym

Gratulujemy, Darz Bór.

To było tak nie dawno – Kolega Marek poluje z nami już 25 lat

Gratulujemy, Darz Bór.

Młodzi duchem, Szanowni Jubilaci, Koledzy: Marek, Michał, Piotr i Jan.

Kolejną uroczystością było złożenie Ślubowania na myśliwego naszego nowego Kolegi Norberta, który w tym roku zdał egzaminy i został przyjęty do myśliwskiego grona. Młody myśliwy tekst Ślubowania składał przed Honorowym Prezesem, Kolegą Zdzisławem w obecności swojego opiekuna, Kolegi Jakuba.

Gratulujemy, Darz Bór.

Kolega łowczy w tym szczególnym dniu poinformował, że kilka dni temu egzaminy selekcjonerskie z wyróżnieniem zdał Kolega Łukasz. Nasz łowczy wręczył mu pierwszy odstrzał na jelenia byka oraz pamiątkowy upominek.

Gratulujemy, Darz Bór.

Gdy uroczystości przy figurce dobiegły końca, Kolega prezes zaprosił wszystkich zgromadzonych na Stanice na poczęstunek. Ciepła kawa wszystkim się przydała bo mimo, że nie było mrozu to chłód był bardzo odczuwalny.

Gdy nasi goście korzystali jeszcze z poczęstunku myśliwi zbierali się przed Stanicą na odprawę przed polowaniem. „Apel na łowy” oznajmił, że czas w knieję. Pierwsze pędzenie obejmowało rejony: Sękowo, Przyłęk, Klatki, Autostrada, Bobrówka. Padło kilka strzałów, widzieliśmy dziki, sarny, jelenie, zające, lisa. Myśliwi odstrzelili 3 sarny oraz dwa dziki. Na Stanicy prowadzący polowanie przekazali najważniejsze informacje przed drugim pędzeniem i wyruszyliśmy na kolejne rejony: Kozielaski i Ochabica. Tym razem czarny zwierz dopisał, po pełnym emocji pędzeniu myśliwi powoli zjeżdżali na miejsce zbiórki aby usłyszeć kto został pierwszym królem w tym sezonie polowań zbiorowych.

Prowadzący Edward i Michał przystąpili do zakończenia polowania, ogłoszenia Królów oraz oddania hołdu upolowanej zwierzynie.

Liczne gałązki Złomu w kapeluszu Kolegi Michała oznajmiały, że Św. Hubert szybko wynagrodził mu trud włożony w przygotowanie polowania. Pomocnik prowadzącego strzelając tryplet dzików został Królem Polowania Hubertowskiego.

Gratulujemy, Darz Bór.

Pierwszym vice Królem Polowania Hubertowskiego został Kolega Jakub, który pozyskał 3 sarny kozy.

Gratulujemy, Darz Bór.

Sobotnie polowanie było bardzo szczęśliwe dla Kolegi Bartosza, który dopiero od roku jest mysliwym i strzelając swoją pierwszą zwierzynę na polowaniu – dzika wycinka został drugim vice-Królem Polowania Hubertowskiego.

Gratulujemy, Darz Bór.

Kolegę Bartosza czekała kolejna ważna chwila. Po odstrzeleniu swojej pierwszej sztuki zwierzyny grubej mógł nareszcie przyjąć Chrzest Myśliwski.

Zgodnie z wielowiekową tradycją chrzczę Cię znakiem farby i Darz bór Ci życzę! – Ku chwale polskiego łowiectwa! Darz Bór.

Szczęśliwi Królowie pierwszej zbiorówki 2024.

Bartosz, Michał, Jakub.

Tego dnia dziki pozyskali także Koledzy: Jan, Krzysztof, Edward, Przemysław, Rafał i Łukasz. Gratulujemy, Darz Bór.

Król Polowania przy swoim pokocie.

Sala główna Stanicy czekała już na myśliwych. Kolejny raz biesiadę myśliwską przygotował nasz Kolega Maciej z swoją żoną Dominiką. Dla Tej pary Hubertus również był wyjątkowy ponieważ w tym roku przypadło 20 lat jak restauracja Macieja i Dominiki przygotowuje nam smaczne posiłki.

Życzymy Wam Wszystkiego Najlepszego. Darz Bór.

Świętowanie Hubertusa trwało dalej …

Wszystkim Kolegom z Naszego Koła w nowym sezonie polowań zbiorowych życzymy samych celnych strzałów, spotkań orężnych dzików, medalowych jeleni byków, przebiegłych lisiur i koleżeńskich spotkań na Stanicy.

Darz Bór.

Początek listopada w lesie prezentuje się jeszcze piękną, złotą jesienią i mimo, że 6-go dnia tego miesiąca dzień był bardzo pochmurny i mglisty to Kolega Tomasz postanowił wybrać się po południu na polowanie. Rejon Modrzewina na obwodzie 223 – to rodzinne strony, tam zawsze przyjemnie się poluje. W taką pogodę może chociaż uda się odstrzelić sarnę kozę – z takim zamiarem Kolega zaparkował auto pod byłą leśniczówką. W trakcie podchodu z lasu dało się słyszeć głuche trzaski – to jelenie byki uderzały tykami o gałęzie. Stary jeleń byk wychylił się niepewnie na drogę i ukazał prawą tykę zakończoną piękną koroną. Wieczność trwała chwila po której rogal ruszył i myśliwemu ukazał się cały wieniec w formie dwunastaka nieregularnego jednostronnie koronnego. Nie było czasu na emocje bo jeleń byk przechodził w poprzek wąskiej drogi. Po strzale zwierz zaznaczył przyjęcie kuli. Stary, 12 letni rogal spisał testament w pięknie ubarwionym jesiennym lesie.

Szczęśliwemu myśliwemu Gratulujemy, Darz Bór.

Tego samego dnia na obwodzie 217 jelenia byka odstrzelił również Kolega Sebastian, któremu również Gratulujemy. Darz Bór.

Wieczorem, 24 października Kolega prezes wybrał się kolejny raz na zasiadkę, na obwód 223. Już drugi tydzień jeździł w to miejsce ponieważ widział tam jelenia byka z porożem w formie dziesiątaka koronnego i ocenił wiek tego osobnika na ponad 6 lat. Kolejne wyjazdy kończyły się niepowodzeniem ponieważ najpierw jeleń byk z łanią i cielakiem a później już sam rogal wychodził na łąkę chwilę po zapadnięciu zmroku i o strzale nie było mowy. Dopiero w czwartkowy wieczór jeleń opuścił swoją dzienną ostoję dość wcześnie i myśliwy mógł zdecydować się na oddanie strzału. Kolega prezes pewnie ulokował kulę, byk padł w ogniu.

Koledze prezesowi Gratulujemy pozyskania jelenia byka. Darz Bór.

Polowanie odbyło się na śródleśnej łące nad strugą Bobrówka nazwanej Trzy Olszyny. Nazwa ta utarła się ponieważ ponad 30 lat temu znajdowała się tam wysiadka ulokowana miedzy konarami trzech olch. Przed budową autostrady A2 było to wymarzone miejsce na polowanie. Tym, którym udało się tam choć raz zapolować mogą to potwierdzić, a polowaliśmy tam od słonki na wiosennych ciągach po jelenia byka na rykowisku.

Administrator strony naszego Koła nie tylko tworzy naszą witrynę internetową ale również poluje. Tym razem w pochmurny, deszczowy dzień jak to wypadałoby w czasie rykowiska wybrał się zapolować na jelenia byka. Tego selekcyjnego osobnika z porożem w formie dziesiątaka koronnego wypatrzył kilka dni wcześniej i codziennie próbował go upolować. Do sytuacji strzeleckiej doszło podczas szóstego wyjścia, we wtorek, 01 października. Polowanie odbyło się na obwodzie 222, na rejonie Sękowo.

Kolega Tomasz odstrzelił dziesiątaka koronnego, ta forma poroża od zeszłego sezonu jest uznana za selekcyjną dla jeleni byków w wieku 6 lat i więcej.

Koledze Tomaszowi Gratulujemy. Darz Bór.

I zaczął padać deszcz ….

Ostatnie dni września to w naszych lasach czas rykowiska. Jak ważne jest szczęście na polowaniu może nam potwierdzić Kolega Darek, który w sobotni ranek odstrzelił jelenia byka na obwodzie 223. Myśliwy od samego początku sezonu poszukiwał odpowiedniego byka głównie na obwodzie 222, jednak po którymś nieudanym wyjściu postanowił zapolować na obwodzie 223. Wolnym rejonem było „Pięć dróg” tam też się wpisał. Jeleń byk pojawił się niespodziewanie na dukcie i powoli podążał w kierunku wysiadki myśliwego. To wystarczyło żeby rozpoznać wiek i formę poroża – niemłody, widliczny dziesiątk regularny o bardzo mocnym wieńcu jak najbardziej nadawał się do odstrzału, teraz zwierz usiał tylko pokazać połeć i tak też się stało. Po strzale na komorę byk zaznaczył przyjęcie kuli.

Koledze Dariuszowi Gratulujemy pozyskania pięknego jelenia byka oraz zazdrościmy myśliwskiego szczęścia. Darz Bór.

Rodzinna pomoc …

We wrześniu jak co roku do wielu kół łowieckich, w tym również do naszego zostali zaproszeni myśliwi z zagranicy na polowanie na jelenie byki, dziki oraz sarny kozły. Tym razem w drugi i trzeci weekend września gościliśmy łowców z Niemiec i z Danii. Jak dobrze pamiętamy w dniach 12-15 września nad Polską przechodził katastrofalny w skutkach front atmosferyczny, który spowodował wielką powódź na południu naszego kraju. Właśnie wtedy przypadła pierwsza tura polowań dla „dewizowców”. Warunki do polowania były straszne: silny deszcz i wiatr a mimo to myśliwym udało się odstrzelić pięć jeleni byków i sarnę kozła. Podczas polowania dla drugiej grupy myśliwych pogoda była już bardzo dobra i myśliwi z Danii odstrzelili dwa byki jelenia i trzy kozły.

Za całą organizację odpowiadali i również podprowadzali nasi łowczowie tj. Koledzy Edward i Jakub. Wspierał ich i pomagał nasz prezes, Kolega Wojciech. Podprowadzali Koledzy: niezmordowany i niezastąpiony Kolega Ryszard, Sebastian, Bartosz, Maciej, Michał, Rafał oraz Tomasz. Wszystkim ww. Kolegom za trud i poświęcony czas na rzecz naszego Koła Serdecznie Dziękujemy. Darz Bór.

W niedzielny ranek, u schyłku sierpnia, gdy większość myśliwych selekcjonerów rozgląda się za jeleniami bykami Kolega Rafał odstrzelił starego, z ciekawym porożem kozła. Polowanie odbyło się na obwodzie 222. Koledze Rafałowi Gratulujemy. DarzBór.

Na początku sierpnia, w pełni sarnich godów kozła odstrzelił także Kolega Grzegorz, który swój myśliwski sukces upamiętnił na bardzo klimatycznym zdjęciu. Koledze Grzegorzowi również Gratulujemy. DarzBór.

Wieczorna zasiadka 25 lipca, na obwodzie 217 okazała się bardzo szczęśliwa dla Kolegi Bartosza, który odstrzelił starego kozła z zdeformowanym porożem – kolejnego myłkusa w tym sezonie. Koledze Bartkowi Gratulujemy. Darz Bór.

Sarnie amory w pełni, najlepszy czas na pozyskanie kozła, którego parostki mogą nas przyprawić a palpitacje serca. Ruszajmy w knieję.